W gimbazium przerabiacie tak trudne lektury?(...)z podniesioną głową szedł, wlekąc spojrzeniem po znajomych twarzach, uśmiechających się do niego, ale nie spostrzegał nikogo, bo był głęboko znudzony długością ceremonii i tą wystawną, dorobkiewiczowską pompą ślubu.(...) - Ziemia obiecana księga XXXIX