gadom napisał/a:
Smutne, że nie masz nic lepszego do roboty, a czytać chyba umiesz. Nie wiem co więcej tu wyjaśniać.
Pozdro.
Powiedz mi w czym lepsze jest np oglądanie filmików na sadolu od np obejrzenia odcinka trudnych spraw?
Tv nie oglądam od 2 lat, jedynie jak jestem w innym pokoju i akurat lecą wcześniej wspomniane trudne sprawy, czy inny siuwaks to usiądę na chwilę i obejrzę. Nie widzę nic w tym złego, studiuję, idzie mi całkiem dobrze, lubię poczytać coś o historii, trenuje amatorsko kulturystykę, spotykam się ze znajomymi. Czy dlatego, że czasem obejrzę ten skretyniały serial mam czuć się gorszy? Co to kurwa jest za generalizowanie, że oglądam serial X to jestem debilem, ale oglądam serial Y ooo to kurwa jesteś spoko i wporzo typ, inteligent! No kurwa nie rozśmieszajcie mnie, oceniać ludzi na podstawie serialu, który oglądają? Owszem, że są ludzie, którzy się takimi serialami pasjonują wręcz, ale po chuj generalizować?
Ludzie, którzy wysuwają tak daleko idące wnioski na podstawie tego, że ktoś powiedział, że coś lubi oglądać są dla mnie debilami, bo po 1. generalizują, po 2. nie rozumieją, że są gusta i guściki.
Tak jak twój tekst:
gadom napisał/a:
Smutne, że nie masz nic lepszego do roboty
odpowiedz mi: skąd wiesz czym się zajmuję? Co mam do roboty? Na chuj wyciągasz wnioski, jak nie masz ku temu źródła? Bo dopiero w tym poście streściłem ci w duuuużym skrócie czym się zajmuję.