Fantastyczny serial, jeden z tych, który oglądam z rozrzewnieniem. Wszystko było tam charakterystyczne, Polacy mieli własną tożsamość i była im obca ta debilna poprawność polityczna. Nawet powyższa akcja dowodzi zwyczajnego dystansu do koloru skóry i ZROZUMIENIA dla społeczności, która na co dzień nie widzi innych ras i jest zwyczajnie zaciekawiona pojawieniem się takowej. I to właśnie jest normalne, a nie zasrana tolerancja z urzędu i udawajmy, że 6-ścio ręki kot to nic takiego bo się obrazi.
Teraz mamy pedalskich rurkowców, swag, air maxy i wierną kalkę globalnej mody... A dzieciaki oglądają Miley Cyrus