Wysłany:
2013-03-31, 10:39
, ID:
1987337
1
Zgłoś
Nie nawidzę tego jebanego, disneyowskego sposobu kręcenia filmów. Jakieś śmiechy, chichy podłożone komputerowo, chyba tylko dlatego, żebyśmy wiedzieli, kiedy reżyser chciał aby to było śmieszne, a nie żebyśmy to sami ocenili, ponieważ one nie są śmieszne, bo disneyowcy mają niesamowicie złe poczucie humoru. 15 lat temu gdy było Śmiechu warte, to były już jakieś przypadkowe upadki, które w ogóle nie śmieszą, bo każdy chyba się potknął, ale jak chcesz to weś się nagraj i się śmiej z siebie.