Tomasztom,
Nie do końca. Ja mam straszne łaskotki na żebrach, koledzy i koleżanki często to wykorzystywały. Pamiętam raz po wf w szatni wtedy koledzy jak mnie wzięli... eee na czym to skończyłem? A! no tak, na łaskotkach.
Po łaskotaniu i to takim porządnym człowiek jest zmęczony, a jeśli ma knebel w ustach to to utrudnia dopływ tlenu, a nos ma że tak powiem ograniczoną przepustowość, więc to możliwe, że można zemdleć od łaskotek... szczególnie jak ktoś jest unieruchomiony i ma knebel w ustach.