Modelki XL

Jak na moje standardy - wyglądają co najmniej fajnie Chociaż to całkowicie inny wizerunek modelki do jakiego przywykliśmy.







Mała uwaga: jeśli babeczka po prawej jest jak to określił autor " Dorodna" no to kurna ja już nie wiem, kto wygląda normalnie.

Jeszcze tylko brakuje komentarzy typu - "kochanego ciałka nigdy nie za wiele".
Cialo to w głownej mierze miesnie - ktore nadaja mu kształt - a nie tłuszcz...
Takze te modelki ze zdjecia to jak grubi nie dbajacy o siebie mezczyzni - natomiast szczupłe kobiety to jak umiesnieni mezczyzni chodzacy na silownie i majacy atletyczną budowe... Mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi...

ziomicz, xcwh.... dziękuję za wasz wkład w moją prowokację. w ten o to sposób udowodniłem że głupie komentarze nie są usuwane, a każdy kto napisze coś radykalnego, tudzież "sadystycznego" odrazu musi byc pryszczatym noobem ;] sami sadyści, wszyscy śmieją sie z żydów, pedofilii, ludzi ułomnych czy niedorozwiniętych, ale jak sie wrzuci na osobę chorą na nadwage, to nagle budzi sie odruch obronny... widocznie prawda w oczy kole nie lubie grubasów, ale post poprzedni był prowokacją. A xcwh radzę sie tak nie zakładać bo możesz kiedys przegrać kupe forsy Stay Sadistic

PS co do fotek to moim zdaniem jest to taka sama ściema jak modelki szczupłe z podobnych sesji... z tą różnicą że tu chciano pokazać że pani otyła też łądna... zwróćcie uwagę na gładkośc cery, na brak celulitisu, kształtność ud, łydek itd. itp... fotoshop jak nic... wolę dziewczyny które może nie wyglądają jak z okładki, ale są ładne, zadbane, z eleganckim dziennym makeupem, w ciasnych jeansach podkreślających NIEZBĘDNY ale UMIRAKOWANY tłuszczyk na pośladkach oraz które nie potrzebują walczyc o to czy są ładne czy nie... które po prostu wiedzą czego są warte bez zbędnych sesji i przekonań "duże tez piękne"... Amen.

Ta cala moda na modelki XXL jest lansowana przez czarnych (wsrod ktorych nadal panuje przekonanie, im wiecej sadla, tym dluzej w buszu przetrwa) pseudo-czarnych (ktorzy lykaja wszystko od swoich czarnych braci jak mlode pelikany) i leniwe baby (ktore lecza swoje kompleksy i usprawiedliwiajaja sie, ze tak powinna wygladac prawdziwa kobieta)

Z kolei jeśli według Ciebie "prawdziwe kobiety" to te "naturalne" modelki okładkach czasopism, to widać od razu, że redtube przedawkowałeś, bo większość kobiet wcale takich kształtów nie ma - wystarczy się rozejrzeć wokół siebie.

A co do chłopaczków, którzy tutaj wyskakują z orkami i wielorybami, to podejrzewam, że większości z Was bliżej do takiego typa:

[img:79c837b011]http://globalnerdy.com/wordpress/wp-content/uploads/2007/06/nerd.jpg[/img:79c837b011]

niż do jakiegokolwiek dobrze wyglądającego faceta. Bo takie wyżywanie się na kimś i wyśmiewanie nieodmiennie kojarzy mi się z leczeniem własnych kompleksów.

A podobno to wnętrze się liczy, panowie ...

Widać photoshop daje radę nawet tu I w prawdzie nie moje gusta to wyglądają nawet apetycznie (jak na tuszę)

1.Co Wy ludzie z tym Photoshopem? Nie będę się wypowiadał czy były te zdjęcia retuszowane czy nie bo nie jestem ich autorem, a Wy? A no chyba że jesteście...
2.Tym Dziewczynom do otyłości to jeszcze wiele brakuje, ale skoro dla części z Was są grube, to nie chciałbym wiedzieć jakie są Wasze ideały.
3.Kwestia dbania o siebie i waga niekoniecznie idą w parze. Znam kilka osób, które mogą nie jeść nic, biegać, robić brzuszki etc. a i tak nie zgubią nic bo taki mają organizm.
4.Dbanie o siebie to dbanie o zdrowie i wygląd, ale dlaczego do cholery narzucacie ideał chudej czy grubej? To indywidualna sprawa każdego człowieka, jak chce wyglądać i jak mu się podoba.
5.To że Kobitka (np. jak te na fotkach) ma parę kilo więcej niż (niby) powinna nie znaczy wcale że musi mieć trzy podbródki i cellulitis. Jeżeli DBA o siebie to może wyglądać dokładnie jak te wyżej i być w pełni szczęśliwa bez zasranego Adobe. I może się podobać facetom.
6.Ważę 105kg i mimo że jestem szczupły to nie wyobrażam sobie mieć panny która waży 45 czy 50kg. Połamałbym ją w pi*du. A takich jak ja jest mnóstwo, tylko że ja się nie wstydzę tego że moja Dziewczyna ma lekką nadwagę, po prostu mam w dupie to że któś może sobie z tego ironizować itd. A reszta takich jak ja się boi tego, co powiedzą koledzy, którzy zresztą pewnie myślą to samo. Może skomplikowanie ujęte ale dobitne. Nawet jeśli 90% facetów uważałoby że bardziej kobiece jest piękniejsze, to i tak by się do tego nie przyznali bo panuje opinia że grube to brzydkie i tyle. A to gó*no prawda.

Sorry że się tak rozpisałem, ale po co cała ta walka między zwolennikami szczupłych a zwolennikami tych kobiecych, skoro wiadomo jest że każdy ma swój gust i się nim kieruje, więc nie ma co narzucać swoich idei innym...

Tak jak ktoś wcześnie napisał: jest za co złapać i w co klepnąć. Bardzo ładne modelki, nie oglądam pokazów mody ale jak już bym miał oglądać to wole z tymi paniami a nie z jakimiś patyczkami które wyglądają jak jakiś wieszak na ubrania co nagle ożył i dostał nóg.

A ja się pytam po co popadać ze skrajności w skrajność? Bez przesady, co to ma być? :/

ja tam nie wiem, na ile te nasze upodobania do szczupłych kobiet (i ludzi w ogóle) wynikają z natury, a na ile są nawciskane do naszych łbów przez media.

no, bo tak analogicznie - ludzie kiedyś żyli zarośnięci w każdym zakątku ciała - pachy, (u kobiet) nogi, łapy itp. i nie było w tym nic niehigienicznego, nic obrzydliwego. spójrzcie na stare pornosy - ludzie byli zarośnięci jak niedźwiedzie a mimo to, te filmy miały nabywców, były podniecające.

dziś mamy veety, dżilety i inne, słuchamy o tym jak obleśne jest owłosienie pod pachami, łoniaki, że kobieta musi golić nogi. ja się z tym zgadzam, bo nie wyobrażam sobie teraz zarośniętej od stóp do głowy baby, ale - wiecie - to przecież nie wynika chyba z naszej natury - to jest podyktowane przez media, to taki kołowrót napędzający zyski firm produkujących kosmetyki, odpowiednich czasopism, akcesoriów itp. kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.

czy ktoś kiedyś mówił o bakteriach mieszkających na naszych językach i o niebezpieczeństwach jakie nam grożą z ich strony? nie. dziś nam o tym mówią, a my z zainteresowaniem przyglądamy się w sklepach wymyślnym szczoteczkom ze specjalną nakładką do szorowania języka. czy ludzie kiedyś masowo ginęli od nieczystych kibli? nie. ale "dr." H. Sural pierdoli w reklamie Brefa, jak ważna jest higiena toalety i jak wiele zarazków czyha na nasze życie.

myślę, że z tą naszą szczupłością jest podobnie. że to wymysł 'z góry'. oczywiście daleki jestem od wysuwania jakichś wniosków o spiskowych teoriach. nie o to mi chodzi. po prostu możliwe jest, że gdyby cały czas mówiono nam, że to te grube są piękne i tak powinna wyglądać każda kobieta, połowa z was napierdalałaby teraz kapucyna przy zdjęciach tych "turbofok"

(EDIT)

Czeczman, fajnie, że masz własne zdanie, ale może nauczyłbyś się, że "tak, że" w tym kontekście piszemy osobno (o ile to w ogóle jest poprawne, bo w języku potocznym przejdzie, ale żeby pisać tak do ludzi, gdzieś w artykułach czy znaczących portalach, to moim zdaniem średnio). To nie jest "także" znaczące "również", to jest "tak, że" w znaczeniu "tak więc", "a co za tym idzie" itp.

nauczcie się kurwa odróżniać te znaczenia, bo to "także" to jakaś jebana internetowa plaga, jak słynne "żygi", które pojawiły się z błędem na gadu i od tej pory każda małpa pisze przez "ż".

to, że ktoś w artykule czy gdziekolwiek napisał "także" zamiast "tak, że", nie znaczy, że to najświętsza prawda. ci "z góry" też czasem się mylą.

amen

A nie może po prostu nastąpić synchronizacja żeby nie było za grubych i za chudych tylko po prostu normalne kobiety z idealnym BMI?

A nie może po prostu nastąpić synchronizacja żeby nie było za grubych i za chudych tylko po prostu normalne kobiety z idealnym BMI?

No raczej nie, po pierwsze kobiety byłyby wszystkie takie same (chodzi mi o budowę ciała - oczywiście mniej więcej) i nie byłoby żadnych różnic, więc byłaby monotonia. A tak jak jest dziś - każdy ma do wyboru. I tyle. Zresztą widać po całej tej kłótni że zdania na ten temat są podzielone. Ja się cieszę - jestem zwolennikiem takich kształtów jak mają kobietki na początku tematu i cieszę się, że 100% facetów na świecie nie ma tego samego zdania, bo inaczej byłoby ciężko - i mi - i wszystkim.

koko.szatan, Zgadzam się w całej rozciągłości. To jaki typ kobiety jest uważany za pożądany jest w bardzo dużej mierze kulturowe. Pewne kwestie zmieniają się nawet bardzo szybko. Ale teraz łatwo o tym zapomnieć bo nawet do filmów osadzonych w dawnych czasach wrzucają nam cudowne hollywoodzkie gwiazdeczki zgodne z dzisiejszym trendem. Dziś widząc obrazy Rubensa pomyślisz, że gość miał jakiś pojebany odchył. Wszystko tu jest subiektywne, zmienia się z czasem. Tak więc mówienie 'to nie wygląda jak kobieta' jest pierdoleniem.

Nie jestem z tego powodu zwolennikiem rewolucji na grube ciężkie beki, albo dążenia do idealnego BMI u wszystkich. Wnioskiem z tego powinno być imo, że skoro i tak jest to subiektywne, to każdy facet powinien bez skrupułów wybierać kobiety, które go szczerze pociągają (i na odwrót). Wtedy nie ma sztucznego popytu, a więc po jakimś czasie sztucznej presji na chudsze, grubsze, wyższe itd niż ''naturalnie''

A osobiście uważam, że całkiem smakowite niektóre panie.

po pierwsze kobiety byłyby wszystkie takie same (chodzi mi o budowę ciała - oczywiście mniej więcej) i nie byłoby żadnych różnic, więc byłaby monotonia.

BMI to nie budowa - to prawidłowa masa ciała. Więc budowa i typ sylwetki nadal byłyby różne. Choćbym schudła do 40 kg nie będę wyglądać jak Twiggy bo mam inną budowę. BMI to mądry wybór - propagowanie ZDROWEGO ciała, bez odmawiania sobie przyjemności żywieniowych ale i bez obżerania się do nieprzytomności.

Moim zdaniem każdy powinien być taki jaki jest w rzeczywistości, tj nie głodzić się jeśli masz tendencje do oponki na brzuchu i nie wpierdalać na umór bo jesteś jak patyk i nie masz biustu albo pakowac na siłowni, bo nie masz szerokich ramion. Jeśli dbasz o siebie to niezależnie od rozmiarów będziesz dobrze, atrakcyjnie wyglądać.

Nikt mi nie wmówi, że takie są normalne kobiety. Debilne grubaski się wkurzyły, że modelki są za chude i takie wcale nie są normalne kobiety, to teraz w 2 stronę. Czy nie dałoby się tak po środku? Zwyczajna, ładna ( ale zgrabna! nie potrzeba krów na wybiegu. Mówiąc zgrabna nie mam na myśli oczywiście takich modelek co mamy teraz, tylko zwyczajne ładne kobiety ) i takie modelki powinny być. Wtedy chciałoby się chociaż te pokazy mody oglądać
Do tego te zdjęcia są tak wyphotoshopowane na maxa, że to aż dziw. ( i tak, wiem to, panie z Hendrixem w avatarze ( swoją drogą brawa za gust muzyczny w dzisiejszym świecie to rzecz nieczęsta )

Chciałbym widzieć Was tu oceniających hehe. Jednego widziałem i zacząłem popierać aborcje. Pierdoleni przystojniacy, a sam pewnie klepie jeden z drugim gruche przed pornosami hahaha.

Te panie na tych zdjęciach są ładne i założe się że 80 % z wypowiadających się negatywnie pisze to by dostać jebane piwo. Szczyle z pryszczami na huju i dupnie kozaczą w necie.

A jakby przyszło co do czego, jakby taka pani jak z tych zdjęć wypieła by się to nie jeden z Was zdążyłby narobić w majty a do niczego by jeszcze nie doszło.

Normalnie kurwa forum pięknych narcyzów. Spójrzcie na siebie cioty a nie obrażać przed kompem potraficie.

No albo za dużo internetu i zwalonych kapucynów przed modelkami porno.... wtedy wasz obraz o kobiecie jest wypaczony, generacja dzieci internetu hehe.