Mam ałabaja ale w wieku 11 miesięcy, jest jeszcze na etapie ,że kocha wszystkich
Bądź czujny. Socjalizuj to pomoże w jakimś stopniu ale bądź czujny. Przyjdzie taki dzień ( i to nie długo), że wyrwie się do przodu z taką siłą, że nie zdążysz zareagować. Na spacerze z alabajem to ty musisz obserwować otoczenie. Lepiej żebyś pierwszy zauważył kota albo psa którego nie lubi.
Mi mój raz złamał mały palec u ręki (szczeknął na niego buldog francuski) .Raz 2 kości śródręcza w prawej ręce - zobaczył psa który ugryzł go gdy był szczeniakiem.
Bądź czujny. Socjalizuj to pomoże w jakimś stopniu ale bądź czujny. Przyjdzie taki dzień ( i to nie długo), że wyrwie się do przodu z taką siłą, że nie zdążysz zareagować. Na spacerze z alabajem to ty musisz obserwować otoczenie. Lepiej żebyś pierwszy zauważył kota albo psa którego nie lubi.
Mi mój raz złamał mały palec u ręki (szczeknął na niego buldog francuski) .Raz 2 kości śródręcza w prawej ręce - zobaczył psa który ugryzł go gdy był szczeniakiem.
Jest silny jak jasna cholera, używam szelek z podpięciem z przodu, teoretycznie dla psów ciągnących. Na koty jest cięty jak jasna cholera, dostaje szału i odgłosy jak rozjuszony niedźwiedź. Do ludzi zero agresji ale no czas pokaże.
Mam psa 80 kilo żywej wagi. W życiu by mi niczego nie złamał, bo w trakcie wychowywania używałem kolczatki. Jak widze psy ras agresywnch wyprowadzane na "szelkach", to aż mam ochotę dac w ryj włascicielowi. Ręce opadają...
Właśnie się przyznałes, że jesteś debil, obym nie spotkał Twojegfo psa na szekach na swojej drodzę.Używaj prezerwatyw - tak na przyszłość.