Wysłany:
2013-01-19, 13:31
, ID:
1766199
Zgłoś
Ja pierdole jakie spiny, gość ma dość dobrze zbudowaną sylwetkę, nie tak jak sporo ludzi na siłowniach tylko klata i bic, a reszta sama się robi. Coś tam działa ale do końca sam nie wie co, czepiacie się wyciskania sztangi zza karku, a już tego że łydki (wspięcia na palce) robił z hantlami 2x12kg, golenie każdy ma silne szczególnie łydki, nie poczuje tego nawet. Do tego ćwiczy prawie wszystkie partie mięśni na jednym treningu, mięsień żeby rósł musi być skatowany, a ciężko jest to zrobić jedną serią na daną partie. Ja sam mam plan rozłożony na 2 dni + 3 dzień nogi. Ogólnie to polecił bym mu polatać ze 2 miechy na publiczną siłkę, nabierze trochę techniki i będą z niego ludzie. A co do wyśmiewania się z ludzi na siłce to powiem ci tyle, że "kosy" w dupie mają to ile wyciskasz robią swoje i tyle. Śmieją się najczęściej ludzie co chodzą miesiąc czasu, sam ćwiczy ciężarem pare kg większym od twojego, ale co to nie on. Pół biedy jak jeszcze robi ćwiczenia poprawnie ...