Właściwie to po co te szorty do myszki? Ani to sensowne (co za frajda macać szorty od środka), ani praktyczne. Pewnie wymyślone na prochach
gadżety dla niedojebów-onanistów
niemoralne!
Praktycznie każda reklama tej marki była skrajnie prymitywna i skierowana do skrajnych prymitywów. Nikt inny by przecież nie uwierzył, że śmierdzący dezodorant przyciąga kobiety, a badziewny żel pod prysznic leczy kaca.