Kumpel z roboty pali to ścierwo a ma 51 lat. Crack kosztował go zdrowie i rodzinę a mimo to wciąż wydaje na to majątek. Zarabia około 5 tysięcy funta na miesiąc a jeździ starym passatem i mieszka u brata na pokoju za £300 na miesiąc. Wpierdala żarcie z przecen, chodzi w jednych ciuchach od lat a mimo że każdy suszy mu o to łeb, nie widzi w tym nic złego. Jak wraca po weekendzie to wygląda jak jakieś zombie i dochodzi do siebie w czwartek, no chyba że w między czasie pójdzie w melanż to znowu reset na parę dni.
Kumpel z roboty pali to ścierwo a ma 51 lat. Crack kosztował go zdrowie i rodzinę a mimo to wciąż wydaje na to majątek. Zarabia około 5 tysięcy funta na miesiąc a jeździ starym passatem i mieszka u brata na pokoju za £300 na miesiąc. Wpierdala żarcie z przecen, chodzi w jednych ciuchach od lat a mimo że każdy suszy mu o to łeb, nie widzi w tym nic złego. Jak wraca po weekendzie to wygląda jak jakieś zombie i dochodzi do siebie w czwartek, no chyba że w między czasie pójdzie w melanż to znowu reset na parę dni.
Kumpel z roboty pali to ścierwo a ma 51 lat. Crack kosztował go zdrowie i rodzinę a mimo to wciąż wydaje na to majątek. Zarabia około 5 tysięcy funta na miesiąc a jeździ starym passatem i mieszka u brata na pokoju za £300 na miesiąc. Wpierdala żarcie z przecen, chodzi w jednych ciuchach od lat a mimo że każdy suszy mu o to łeb, nie widzi w tym nic złego. Jak wraca po weekendzie to wygląda jak jakieś zombie i dochodzi do siebie w czwartek, no chyba że w między czasie pójdzie w melanż to znowu reset na parę dni.