Wysłany:
2015-03-19, 7:19
, ID:
3881248
10
Zgłoś
abstrachując od zaistnialej sytucji, wyobrazcie sobie czy moze istniec taka sytuacja :
prosta droga jak w morde strzelil, jezdnia bez dziur itd, 1 pas z kazdej strony, z boku drogi tylko krzaki i drzewka, brak chodnika, praktycznie na piechote mi mission impossible lub misja kamikaze. Raz na jakis czas DOM lub farma.
Czy na takiej drodze mozna wprowadzic ograniczenie predkosci do okolo 100km/h ? No jsne ,ze mozna i w normalnych (wzglednie) krajach spokojnie okolo 100 mozna cisnac, ale nie w polsce ! W polsce - stara stodola, lub rozwalajacy sie dom przy drodze to przeciez teren zabudowany ! :/
Inna kwestia, ze w innych krajach, mieszkajac na zadupiu - MUSISZ miec samochod i tak sie wlasnie przemieszczasz, a u nas ludzie wysiada 2km wczesniej na przystanku PKS i zapierdalaja po nocy bez jebanych odblaskow, poboczem...