RobsoN napisał/a:
no kurwa sami znawcy 🙄 Nazywa się to saneczkowanie i czyszczenie gruczołów okołoodbytowych, nie jest to gówno ani robale. Chujowa dieta i tyle w temacie.
To może (ale nie musi) być gówno, kiedy pies nie wytwarza wystarczającej ilości "śluzu", aby gówno wyszło i mogą zostawać kawałki na odbycie.
Wtedy psu daje się łyżeczkę oleju do karmy, aby ułatwić sranie.