juderaus napisał/a:
e strzepotaj kapucyna bo opisujesz świat o którym nie masz bladego pojęcia. Ludzie, którzy latali , latają i będą latać na coraz to nowszych i lepszych koniach a Ty do końca życia będziesz wrzucał swoje wywody podparte bólem dupy i swędzeniem rowa.
Nie obrażaj koni, bo akurat konna jazda to żadna szkoda dla społeczeństwa. Podobnie jak rajdy na OESach, skutery wodne, sportowe samochody na torze, offroad, motorówki, żagle, narty, wszystko to robiłem lub robię i jeszcze wiele wiele innych rzeczy. Nawet czasem się i crossem czy quadem przejadę na zamkniętej imprezie, szału wielkiego nie ma, ale może być, można się co najwyżej lekko połamać. Ale was kurwa barany nigdy nie zrozumiem. Bo choć rozumiem że ktoś nie ma pieniędzy a chce adrenaliny, ale naprawdę są inne sposoby niż debilizm jakim jest zapierdalanie ścigaczem, to jest rowerem z wielkim silnikiem publiczną drogą, stwarzając zagrożenie dla siebie i innych. Zero szacunku dla cudzego a nawet własnego życia ma dla mnie tylko prawdziwie nic nie warty nikt. Sam nie wiem czy jesteście dla mnie bardziej żałośni czy śmieszni.