Bul_od_bytu napisał/a:
Dla niedojebanych lub niewtajemniczonych - auto poruszające się na pasie drogi ma pierwszeństwo przed tym zmieniającym pas/włączającym się do ruchu chyba, że znaki wskazują inaczej. Wpierdolenie się komuś przed maskę jak ten w tym fordowskim trupie to zwykłe wymuszenie pierwszeństwa, nie wspominając o linii ciągłej w tym miejscu.
Argumenty, że włączył kierunek/był niedojebany/spieszyło mu się/nie wiedział nic nie pomogą w sądzie.
ale jesteś wtajemniczony, że znasz podstawowe zasady ruchu drogowego. nic nie wnosisz do rozmowy, walczysz na argumenty z nieistniejącym przeciwnikiem. raczej nikt nie ma wątpliwości, że pierwszeństwo miał nagrywający, kwestią sporną jest czy nagrywający mógł uniknąć kolizji lub czy wręcz umyślnie jej nie spowodował wykorzystując sytuacje.
Bul_od_bytu napisał/a:
Nagrywający mógł hamować, ale nie musiał bo to ten drugi ma uważać jak zmienia pas.
właśnie nie, każdy uczestnik ruchu ma obowiązek uniknięcia kolizji bez względu na to czy inny uczestnik łamie prawo czy też nie, więc jeżeli mógł zahamować to znaczy, że powinien.
jak dla mnie nagrywający umyślnie w niego wjechał, widać jak ford zaczyna wracać na swój pas, a nagrywający w ostatnim momencie zmienia tor jazdy żeby się załapać na stłuczkę. nawet możliwe, że sam najechał wtedy na linie ciągłą. jeszcze mam wrażenie jakby puścił hamulec w momencie kiedy skręca w stronę forda.