master of disaster napisał/a:
Co by robili ci wszyscy zabawni grafomani gdyby nie ACTA...
Data powstania utworu pana Lechowicza to 22 lutego 2009 roku.
Sam utwór jest swojego rodzaju epitafium dla Jacka Kaczmarskiego, który napisał w swoim życiu cztery części "Obławy", której, jak widzę, nigdy nie miałeś okazji usłyszeć - to odpowiedni czas na krztynę edukacji.
Czy tekst można zinterpretować w kontekście ACTA? Daty, daty, daty... Pokusiłbym się o stwierdzenie, że można zinterpretować go w kontekście świeżej "debaty publicznej" (tzn. tych ostatnich śmiesznych krzyków nastolatków o wolności), która w abstrakcji oscyluje wokół poziomu kontroli obywateli przez rząd i system kapitalistyczny.
Istotnie, przegrywamy. Przegrywamy pieniądze, przegrywamy dumę, ale co istotniejsze - przegrywamy rozsądek, umiejętność logicznego i krytycznego myślenia.
Pozdrawiam.