drakkarrudy napisał/a:
Jeden z niewielu czarnuchów których sobie cenię.
a na ile go wyceniasz? Szukam jakiegoś do sprzątania i gotowania.
A tak na serio, to za wschodnią granicą to jest norma. A Will niestety, ale wyszedł na głupka i ignoranta. U Ruskich bardzo często się tak wita. Jest tulenie, są buziaki. A im wyższy szczebel, tym bardziej ostentacyjne.