mieszkam tu od 6 lat i powiem tak
Łódź - miasto 5cio dzieciatych Karyn, patologii z sypiących się kamienic, taksiarzy, rowerzystów z Glovo i Uber, hulajnóg, byznesmenow w porsze, korków, meneli, brodatych pseudo drwali i kurwa pojebanych i totalnie nie myślących ludzi na każdym kroku, w sklepie, na chodniku no i oczywiście na drodze