Wysłany:
2012-10-11, 22:05
, ID:
1472495
Zgłoś
Hehe dobra dobra a w realnym świecie będzie tak, że... A co tam, nawet jakby broniący laseczki był ładny/przystojny, to i tak zaraz na boku go puściła z innym, bo:
1)Uratował ją a nie przyłączył się do nich - co wedle pokręconej kobiecej logiki działa na niekorzyść typa.
2)Potem im się miło gadało a on jej nawet nie przypierdolił - wedle tej samej pokręconej logiki, gośc bez charakteru.
Osobiście liczyłem na końcu na jakiegoś fajnego pornoska co by sobie przed snem spuścić z krzyża ale wyszło jak wyszło.
PS Choć warto wspomnieć - sam uwielbiam blondynki niestety bardzo często przez zacowanie i tapete idą w strone kurwowatości, aktorka z tej "reklamy" prezentuje się świetnie, ładla delikatna uroda, "z klasą", może ktoś wie jak się nazywa?