Wysłany:
2011-06-03, 16:02
, ID:
696540
2
Zgłoś
Sytuacja taka:
Wczoraj poszło po bandzie, pochlałeś na maxa i......
budzisz się kilka m nad ziemią, a wielki transformers zdziera dach z jakiegoś auta, hałasuje, wszystko trzeszczy, głowa pęka i nie wiesz OCB... Ja bym się nawrócił, zawrócił, przewrócił na miejscu tego gościa i cieszył się że transformers miał krótkie pazury.