pakicito napisał/a:
czemu kierowca rajdowy? nie jego wina, że tępe chuje nie puszczają karetek na sygnale
Heh, wina kierowcy karetki. Tamtym widać włączyło się zielone, a karetka wjechała czerwonym. Spróbuj się czasem postawić w obu rolach i zastanowić się czy gość w czarnym aucie mógł zauważyć auto wyjeżdżające z przecznicy oddalonej o parędziesiąt metrów. Czasami ciężko zlokalizować skąd dobiega dźwięk.
Poza tym wg prawa (polskiego) winę ponosi kierowca karetki i basta.
P.S. Stawiam, że nie jeździsz autem. Bo masz niepraktyczne podejście do tego co widzisz.