Zaebauem napisał/a:
Nie no l82 tylko, że to nie amerykaniec mówił o kryzysie. UK - kojarzysz?
wiem, ze typ co gada przez większość czasu to brytol- a z pewnością już nie amerykaniec. Chodzi mi o to, że przy całym negatywnym nastawieniu do ratowania teraz Grecji (a raczej banków - bo przecież nie obywatela) masz tu przykład jak urabia się mieszkańców tego kraju "wolności".
Sam zwróć uwagę, że samego Farage ściągnięto tu jak klowna, kabareciarza jakiegoś a nie eksperta bo zanim zaczęła się jakakolwiek gadka już jeden wielki śmiech co ta głupia Europa. Potem jak nie zauważyłeś on potwierdza to co mówił wyśmiewany przez niego "idiota" by przejść do czegoś sensowniejszego - na melodię tego co chciał usłyszeć ten hamerykański dziennikarz. Pełna reżyserka.... To o czym pisałem to hipokryzja pajaca ze stanów - oni są w nie mniejszej dupie niż Grecja....