Tu się nie ma co śmiać. Ja się kiedyś w pubie (z wyjścia z szatni do pubu), chciałem napierdalać z gościem, bo nie chciał mnie przepuścić w drzwiach i zastawiał sobą drogę. Całe szczęście, że wingman mnie ogarnął i wytłumaczył, że napierdalanie się z lustrem może być źle widziane przez ochronę.