Wysłany:
2014-02-02, 13:23
, ID:
2912957
Zgłoś
Ma facet jaja. Nie dlatego, że wcisnął się między dwa pojazdy jadące blisko siebie, bo to zrobiłby przeciętny kolarz(nawet ja tak robię w mieście, żeby ominąć korki;-)). Ma jaja, bo ja staram się unikać torów jak ognia, bo już raz koło mi w nie wpadło i wyleciałem jak z procy na środek jezdni, a gość pod tym kątem ledwo między nimi przeskakuje. Jeden błąd i facet ląduje pod kołami.