Księżyc to najważniejsza planeta w układzie słonecznym, ponieważ oprócz tego że robi ciepło w nocy, to generowanym przez siebie światłem naświetla pobliskie gwiazdy, które w czasie nowiu (kiedy to procesy termojądrowe w jądrze księżyca ustają i musi on odpocząć od świecenia) świecą światłem odbitym i sprawiają że jest ładnie! Na pewno Planeta Księżyc jest ważniejsza od słońca, które świeci wtedy, kiedy i tak jest jasno (nie wiadomo po chuj, ale to na pewno sprawka Szatana; w końcu nikczemni poganie czcili słońce - przypadek?).
Poza tym jako jedyna planeta okrąża nie słońce, a nasze słodkie, ojczyste, płaskie ciało niebieskie, będące centrum wszechświata i sercem Pana Naszego Judasza Chrystusa króla Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Prawdę mówię, objawił mi to Duch Święty, po tym jak uciekając od wszechobecnego spierdolenia i indolencji umysłowej wyjebałem się z płaskiej ziemi i przykurwiłem głową o skorupę żółwia.