Cała idea transplantacji wydaje mi się obrzydliwa. Bo czym jest przeszczep organów jak nie konsumpcją zwłok? Ćwiartują zwłoki człowieka jak półtusze wieprzowe... serce tu... wątróbka tam, a oczka do lodówki. Transplantologia to obecnie całkiem intratny przemysł. I nie chodzi mi tylko o koszt operacji ale również o handel organami. Konsumpcjonizm w czystej postaci, że nawet reklamy(jak ta powyżej) robią.
Nie wiem czy odraza do noszenia w sobie kawałka czyichś zwłok przeważy u mnie nad instynktem samozachowawczym ale z pewnością nie oddam swoich organów do przeszczepu. Moim zdaniem jest to jeden z objawów barbaryzacji społeczeństw "zachodu".
Filmik zajebisty, lekko główną sadola trąci(to pompujące serce i komentarz do szorującego)- ale do reklamy dopuszczą.
Ja tam noszę oświadczenie w portfelu, że jak padnę to mogą sobie ze mnie brać co chcą, mi się to nie przyda.
Inna sprawa, że przy takim poziomie smogu i spożycia alko wezmą pewnie tylko nerki, bo dobrze przefiltrowane