Mr Bean napisał/a:
Skończyłem teologię na UJ. A wiary nigdy za wiele.
Chyba wiary w swoją nieomylność. A gdzie miłość i szacunek do bliźniego? Myślę, że warto by było odświeżyć pamięć i przypomnieć punkty dekalogu.
Dla mnie wiara, to trzymanie się zasad określonych przez kościół, a nie suche słowa, za którymi nie idą czyny.