Ojojoj piesek dostał kopa. Olaboga.
Wyjasniam i objasniam. Mamy do czynienia ze śmieciarzami, ktorzy regularnie odbieraja śmieci. Wiec pewnie sa zaznajomieni z tym pchlarzem, który pewnie nie raz ich pogryzł.
Objaśnie to na przykładzie. Mielismy psa który chciał pogryźć listonosza. Lisstonosz kopnał psa w podbrzusze tak ze zaliczył niezły lot i po kilku dniach zdechł.
Listonosz na pretensje o zabicie psa odpowiedział
-Ja mu do budy nie właziłem. I było wszystko w temacie.
Kundel powinien byc uwiazany a nie latac luzem.
Fajnie macie u ciebie na wsi. Czyli analogicznie myśląc, przyszedł do ciebie obcy facet, wlazł na wasz teren, zabił wam psa a później na was jeszcze nasrał. Trochę ta historia nie na twoją korzyść wyszła. Pies nie pilnuje budy tylko terenu więc jedynym zasługującym na śmiertelnego kopa jesteś ty albo raczej twoi niedojebani członkowie rodziny. Brawo.
Nie widziałem żeby listonosz gdzieś srał, moze u was listonosze sraja na wycieraczke. Po drugie nawet jak pies pilnuje terenu to musi to byc teren ogrodzon, ten nie były. Po trzecie i tak kundel miał byc spławiony w rzece bo miał ponad 12 lat.
I taki pro tip. Nawet jeżeli pies w parku na was naskoczy a nie daj boże poszarpie i zabrudzi ubranie to mozecie domafgac się zadośćuczynienia. Tak samo jak wpadnie wam pod samochód i go uszkodzi. Wtedy wołamy kasę od własciciela, jak bezpański to od odpowiedniego urzedu. Tak wiec należy sie cieszyć że w tym przypadku listonosz nie domagał sie kasy.
Hehe he tak ma byc pchlarz byl poza posesją uśpić lub zastrzelić. Mialem sytuacje kiedys taką. Jechalem motocyklem do garazu moze ze 40 km/h i nagle z prawej strony z parkingu miedzy autami wybiegl piea wprost pod koła przyjebal glowa w silnik i moja nogę odbil się. Ja wracajac z garazu juz na nogach patrze a tam zbiegowisko jako ze bylo po drodze to podszedlem a tam od razu kurwa to on kurwa to ty go przejechałes a jakby to bylo dziecko. To co ja mowie to gówno kurwa pies na smyczy i z kagancem wiec wypierdalac a jak dziecko wybiega pod kola to wina opiekuna i chuj. Ale z tymi fanatykami sierściucha i pchlarza nie ma co dyskutować zjebane mózgi pies niestety przeżył chuj wlasciciel mi zajezdzal. Po drodze droge na chodniku autem. I straszyl policją. Prawie mu wyjebalem kaskiem szybę. Moze sie ruchaja z tymi psami skoro to. Prawie czlonkowie rodziny. Od tej pory sie nie pierdole pies bez smyczy i kaganca jak podchodzi do mnie od razu idzie but.
Ojojoj piesek dostał kopa. Olaboga.
Wyjasniam i objasniam. Mamy do czynienia ze śmieciarzami, ktorzy regularnie odbieraja śmieci. Wiec pewnie sa zaznajomieni z tym pchlarzem, który pewnie nie raz ich pogryzł.
Objaśnie to na przykładzie. Mielismy psa który chciał pogryźć listonosza. Lisstonosz kopnał psa w podbrzusze tak ze zaliczył niezły lot i po kilku dniach zdechł.
Listonosz na pretensje o zabicie psa odpowiedział
-Ja mu do budy nie właziłem. I było wszystko w temacie.
Kundel powinien byc uwiazany a nie latac luzem.
@oponka
właśnie poligon6 mieszkał w tej budzie , co miała być psa, a pies latał luzem. Starzy poligona6 wiedzieli że to śmieć więc wiązali go do budy, bo pożytku z niego nie mieli.
Ja ci tylko życzę spotkania ze zbłąkanym Kaukazem 1 na 1
I tonie też
czyli kwalifikujesz się do mandatu za nie posiadanie skrzynki w widocznym, bezpiecznym i łatwo dostępnym miejscu. ale kurwa serio, gdzie ty żyjesz, że płotu nie masz? nawet na podlasiu ogradzają swoje posesje
Dokładnie... oraz przypuszczam, że on nadal w tej budzie siedzi i jest uczepiony na łańcuchu od rozrzutnika. J