Najlepsze jest w tym to, że Ci którzy najgłośniej pierdolą o "zakotwiczeniach" nawet nie tknęło laski przez ostatnie pół roku.
I nie, taka się nie liczy.
Co do samej akcji - piwko. Fajnie, że na świecie istnieją jeszcze ruscy, bez nich świat byłby smutny