Cytat:
"Jestem zbyt niesmiały/a żeby się jak normalny odezwać w normalnych warunkach to napisze na jakims posranym spotted"
A co jeśli dziewczyna czy tam jakiś facet odpisze? Gówno, przecież "jestem zbyt nieśmiały/a" żeby zrobić cokolwiek, potrafie tylko pisać na jakims fejsie, a w normalnym życiu tylko się głupio gapić, żeby potem móc umieć opisać jaką to fajna kobitke potkałem w poniedziałek 30 lutego o 12:12 pod warzywniakiem, toż to kurwasz przemowy pojebów w psychiatryku maja więcej sensu niż sam fakt istnienia takiego czegoś. Powinno się to załatwiać po ludzku jak ludzie zwykli to robić od wieków, cholerne fujary.
Idea była taka, że czasem wpadnie ci w oko na ułamek sekundy przed wyjściem z autobusu jakaś laska, a ty kurwa nic nie zdążyć tylko się na nią gapić i wypatrzeć szczegóły. Po powrocie na chatę fapiesz z pamięci, i jeśli dalej ta sama laska siedzi w twojej głowie, wiesz że to ta słynna miłość od pierwszego wejrzenia, wchodzisz na spotted, opisujesz ją i sytuację, następnie naprowadzają cię na nią, zagadujesz, umawiacie się, idziecie na seks bierzecie ślub i macie dwójkę dzieci.
A to że gimbusy zbyt nieśmiałe by coś zdziałać zrobiły z tego i siebie gówno, bo przez godzinę jazdy autobusem/pociągiem gapiły się głupio w jedną laskę tudzież kolesia i bali się zagadać to już nie wina samego spotted.