PanKukuruźnik82 napisał/a:
Według chińskiego prawa drogowego, mógł w majestacie prawa ją przejechać. Wszak zeszła w niedozwolonym miejscu z pasów...dlatego pink-pong nawet nie zwolnił i brew mu nawet nie drgnęła
Wyjebane jaja miał, prawo go chroni i na to pozwala