Żyją tacy debile w blokach i mają psy... No po co tam pies?
Mój pilnuje hektarowej posesji, żeby nie to, to by poszedł do Wietnamczyka. Psy srają, szczaja, niszczą i śmierdzą , a jak ktoś mówi że to jego przyjaciel, to jest na tym samym poziomie IQ co ten pies.
W takich przypadkach najlepiej ściągnąć pasek, zajść od tyłu, zacisnąć pętlę na szyi kundla i odciąć dopływ powietrza