artiee napisał/a:
Po to są światła mijania żeby ich użyć.
Obrazek
Widać dokładnie jaka jest różnica.
żadna, tak samo widoczne oba pojazdy.
Podam ci numer konta i co miesiąc przelewaj mi kilkaset złotych na:
- dodatkową benzynę jaką przez światła mijania auto spala (a jak twierdzisz, że nie to sobie włącz światła mijania i posłuchaj jak na chwilę spadają obroty)
- na żarówki do podświetlenia licznika
- dodatkowo co rok na nowe lampy przednie, bo blakną odbłyśniki, - na nowe żarówki do lamp, których wydajność poprzez pracę w nieprzystosowanych warunkach spada,
- za czas jaki muszę poświęcać na zrobienie tego.
Światła mijania zostały zaprojektowane do
oświetlania drogi nocą a nie napierdalania cały czas, jeszcze w korkach.. znam wiele osób którym w lecie od takiego czegoś stopiły się lampy i musieli wymieniać całe, już nie wspominając o ryzyku pożaru. Obecnie żaden producent na świecie nie uwzględnia przy projektowaniu samochodu faktu, że będzie on miał bez przerwy włączone światła mijania, ponieważ tak jeździ tylko kilka procent samochodów na świecie. A przez ten idiotyczny przepis, nocą dochodzi do większej ilości wypadków, przez to że wiele aut jeździ z przepaloną żarówką, a w wielu modelach wymiana jest skomplikowana i nie da się tego zrobić od ręki. I potem się trafia na takie widma nocą..
Dodatkowo Po to np motory miały obowiązek jazdy na światłach cały czas żeby się wyróżniały. Teraz tak nie ma i zlewają się z otoczeniem, gdy wszyscy mają włączone światła. Duża część wypadków z udziałem rowerzysty i samochodu to najechanie od tyłu na rowerzystę. Przyczyną jest niezauważenie rowerzysty wśród świateł samochodów.
Kierowca nie powinien posiadać prawa jazdy, jeżeli twierdzi, że nie widzi w dzień innych pojazdów bez włączonych świateł mijania, bo jakim cudem zobaczy np. dziecko idące poboczem?
Skutki wprowadzenia nakazu jazdy na światłach:
Ten debilny przepis został wymyślony tylko po to aby okradać obywateli.. większy wpływy, dla budżetu z paliwa, większe wpływu dla firm produkujących żarówki.