żaden stary tylko jakiś najebany gawędziarz erotoman z wyłącznikiem
.
Kumpel ma 20 letniego syna gówniak od pewnego czasu mocno fikał, podkradał kasę, pyskował do każdego a raz wyskoczył nawet z nożem na swojego młodszego brata i go zranił. Wdał się w nieciekawe towarzystwo zapisał na muay i zaczął zgrywać kozaka. Kumpel cierpliwy jest a do małych nie należy a swoje też już narozrabiał z nami
. Chyba miesiąc próbował z nim pogadać w końcu na święta przy całej rodzinie młody zaczął jakieś wywody snuć oczywiście przyszedł na wigilie napruty, wypił jedno karmi i mu odwaliło. Mówił, że jakaś tam przepychanka była i wypłacił młodemu liścia to go odcięło. Zawinął się i do tej pory gdzieś i sypiał po znajomych po paru dniach jak znajomi się odcięli to przyszedł. Jakby nie było sprawy dzisiaj jak w zegarku znormalniał. Starego się szanuje ... chyba, że jest kutasem XD