Wysłany:
2018-11-27, 23:29
, ID:
5326398
2
Zgłoś
@Kickbokser
Porównujesz obtarcie skóry kolana (samego naskórka) do krwawiącej rany czoła przy której gościu wyciął sobie brudnym nożem płat skóry (pełnej grubości) o wymiarach ~3,5x1,5 cm (i to po obkurczeniu, wielkościowo podobny do do jego dwóch ostatnich paliczków palca wskazującego).
To była ewidentnie rana do szycia, bo za chiny sama się nie zasklepi - skóra na czole jest ciągle naprężona i pracuje.
Sam kurna nieraz się wywaliłem na rowerze (raz przeorałem sobie całą brodę na kamieniach jak przeleciałem przez kierownicę), wbiłem ujebaną w smarze i piachu zębatkę w łydkę w czasie jazdy na rowerze albo pieszo wyjebałem się z jakiejś skarpy i się poharatałem, a jedyne co wtedy robiłem to myłem ranę wodą z mydłem, przelewałem spirytusem i zakładałem jakiś plaster/bandaż.