To jest Blyatmobil.
Co oni kurwa chcieli wzbić się w powietrze na dystansie 100 metrów i do tego ładą. Jakby osiągnęli maksymalną prędkość tego pojazdu to może coś tam by się uniosła przynajmniej na amortyzatorach, ale na osiągnięcie pełnej prędkości ta łada potrzebowałaby ze 2 kilometry a nie 100 metrów.
To jest Blyatcarplane
Ty kurwa naprawdę myślisz, że oni chcieli aby ten wynalazek wzbił się w powietrze?! Założenie było proste-rozjebać samochód, a że dodali mu "skrzydła" i "statecznik", to tylko po to, aby nie była to kolejna "zwykła" kasacja pojazdu...