kiedyś na imprezie kumpela zaczęła mojego psa pacać po nosie, nie jakoś mocno tylko pac, pac, a wkurwiony pies kłapiąc zębami podążał za jej ręką, którą cofała. Zabawa trwała, wszyscy zjarani/wstawieni, więc ogólnie beka. Problem w tym, że cofała rękę za swoją głowę, więc dłoń mijała się z jej twarzą o parę centymetrów. Pies zmienił cel na jej nos