Ciekawostka - pies jest prawdopodobnie po zabiegu. Przed tym incydentem był przechowywany w klatkach, w których trzymane są zwierzęta. Ze względu na to, że weterynarz nie leczy jednego zwierzęcia, klatki są małe i powodują stres u zwierząt. Dodatkowo psa po obudzenia coś mogło boleć (kołnierz zakłada się jak zwierze ma jakąś ranę szytą) co dodatkowo psa stresuje. I gdy taki zestresowany pies widzi swojego wlasciciela, swoje auto to automatycznie mniej sie stresuje i moze w końcu walnąć klocka lub się odlać bez spięcia. Mam kocura i po operacji zaczął przy mnie lać do transportera. Normalna sprawa, ale kloc na siedzeniu to przesada