@up no i dobrze, wg. mnie jedynymi sensownymi kierunkami na Uniwersytecie są medycyna, prawo i przedmioty ścisłe, dla wybranych może pedagogika. Resztę da się skończyć po szkołach wyższych czy policealnych, a poziom Uniwersytetów znacznie by się podniósł, tytuł magistra znów zaczął by coś znaczyć - a nie, że teraz idzie sobie bufon na studia typu kulturoznawstwo, europeistyka, turystyka czy zarządzanie, bo jakimś cudem zdał liceum, odbębnia kilka semestrów i głupa pali, że tytuł ma przed nazwiskiem, a potem i tak zapitala nie w zawodzie, bo "to przecież nudne/pracy nie ma"