Wysłany:
2015-06-24, 20:03
, ID:
4057067
Zgłoś
Od dłuższego czasu chodzimy z kumplem (Adamem) do innego kumpla (Pawła) do piwnicy na siłownię. Nic poważnego, aby trochę się rozruszać i zawsze jest jakiś pretekst do wyjścia z domu i spotkania się. Po pewnym czasie Adam kupił sobie jakiegos smartfona na którym non stop siedział i z kimś pisał.. Wkurwiało to nas strasznie, mowilo mu sie zeby przestał, chowało tą kupe złomu ale on nadal to samo. Jako że miałem starego samsunga dotykowego z rozwalonym wyświetlaczem przyszedł mi do głowy plan który zrealizowałem. Gdy następnym razem poszliśmy poćwiczyć, Adam znowu napierdalał na tym telefonie, wtedy wyrwałem mu go z ręki, szybko podmieniłem z rozjebanym samsungiem i jeb go o ścianę. Zamurowało gościa i po dłuższej chwili zobaczył co to takiego. Od tamtej pory telefon przed wejściem na pakiernie wyłącza.