Głupie dzieci bały się rwania, ledwo trzymającego się mleczaka, mądre bały się, że taki mleczak wypadnie w trakcie snu i się nim zadławią. To nawet pozwala wiarygodnie mierzyć poziom inteligencji, bo u mnie w przedszkolu tylko ja i moja koleżanka myśleliśmy w ten sposób i wyrośliśmy na ludzi, a reszta zajmuje wysokie stanowiska od menela, przez kasiarza w biedrze i socjalożłopa w Londynie po operatora koparki.