kokos_123 napisał/a:
A może on chciał ją ratować od skoku, a reszta myślała że to tylko zwykła napaść i nie reagowała...
Dokładnie, kolego
wyobraźmy sobie w Polsce taką rzecz, na jakimś wysokim moście szarpie się gość z laską, laska krzyczy "zostaw mnie", itp., gościu dalej twardo ją trzyma. Podchodzi zaraz dwóch karków i do gościa: "te, facet, puszczaj ją, bo wpierdol". Gość ją puszcza, a ta siup i za barierkę
Skoku raczej nie przeżyła - przy takiej wysokości, jeżeli skok nie jest kontrolowany i nie wchodzisz całkowicie pionowo w wodę, to na 100% przetrącisz sobie coś w środku. Więc albo się utopiła, albo zmarła od obrażeń wewnętrznych, albo ją wyłowili ale jest warzywem przez nieodwracalne uszkodzenie mózgu w związku z brakiem tlenu.