Taki rzut o glebę kończy się najczęściej tak, że jeden idzie do piachu lub robi pod siebie, a drugi pierdzi w pasiak...! Młode to, tępe bez żadnej wyobraźni!
Life is brutal. Od tyłu go nie zaszedł. Miał czas na zrzucenie plecaka. Nie znamy powodów kudłacza. Ma pozwalać na wszystko kolesiowi tylko dlatego, że ten nie jest w jego kategorii wagowej? Tak naprawdę żadnej przemocy fizycznej nie uważam za przyzwoitą{ poza obroną} .Jednak tu, poza ostatnim rzutem o glebę nie było nic niezwykle oburzającego i niecodziennego. Niestety.
Taki rzut o glebę kończy się najczęściej tak, że jeden idzie do piachu lub robi pod siebie, a drugi pierdzi w pasiak...! Młode to, tępe bez żadnej wyobraźni!
Na gęstej trawie sie tak rzucaliśmy x lat temu za dzieciaka to najgorsze było jak jeden złamał obojczyk ale on ogólnie był tak chudy że go wiatr znosił to nie było wielkie zaskoczenie ale na chodniku tak kimś zajebać to trzeba być głupszym od tej płyty chodnikowej