A te policjanciny nie użyją paralizatora, tylko czekają aż rozwali oświetlenie i spadnie, nie wiadomo co przy tym sobie robiąc... po czym oczywiście już jeden leci z kolankiem do krtani. Kurwa mać, debilowi co wymyślił taką procedurę zatrzymania to bym kazał spać z kolanem przy gardle.