Pozwole sie wpierdolić w dyskusje ze wzgledu ze jestem barmanem
Co do fenomentu czekania na drinka az koles sobie skonczy machać to fakt jest taki ze kogos kogo to nie obchodzi nie podchodzi do barmana który pracuje techniką flair oni robia pokazy oni nie robią dobrych drinków to jest show
(tak jak frestayle fotbolowy zajebiscie wywijaja tricki z piłką czy to nożna czy do kosza ale grać to nie dokonca potrafią )
zwrócie uwage jakie nie rowne proporcje znajduja sie w każdym szejkerze , co do jego techniki to cos tam koleś potrafi ale wiele nie dopracowanych ruchów i wiele błedów podstawowych takich jak platikowy kubeczek , sok z kartonu itp samo lanie z ręki a nie z miarek ( jigerów) jest w pewnym stopniu pracą w sylu flair co usprawnia prace i robi ja niezwyczajną .Ja osobisie wole skupić sie nad smakiem i forma podania drinka niż nad jego oprawą cyrkową , choć nie powiem przy ciekawych dziewczynkach małpuje podobnie