Wysłany:
2018-04-08, 21:44
, ID:
5182148
5
Zgłoś
Na pewno nie bronię socjalistów, ale jednak w Ameryce Południowej trochę dobrego zrobili. Ten prezydent (Lula) 25 milionów ludzi wyciągnął ze skrajnej nędzy. Socjalista Chavez zlikwidował w Wenezueli głód i analfabetyzm, w latach 90-tych w Wenezueli ludzie umierali z głodu. No ale Wenezuela mając tyle ropy, miała braki papieru toaletowego w sklepach. A teraz uchodźcy z Wenezueli uciekają do Kolumbii lub Brazylii. To pomyślcie sobie, jaki tam musi być syf, żeby uciekać do Brazylii, i to jeszcze północej, gdzie przestępczość bije rekordy każdego roku.
A co do prezydenta Luli, jako łapówkę przyjął mieszkanie. Jak na polityków brazylijskich to mniej niż pikuś, inni nakradli znacznie więcej, nasze PO może im buty czyścić. Z tym aresztowaniem chodzi o to, aby nie dopuścić go do startu w wyborach prezydenckich, bo ma dosyć wysokie poparcie, a mając wyrok na koncie, nie będzie mógł startować. Obecna elita rządząca to ludzie, którzy mają prawomocne wyroki za łapówkarstwo, a są ministrami (ok. 10 przypadków o ile pamiętam)