marcin9002 napisał/a:
Niezle spierdolony jesteś. Wyłącz tego netflixa. Siostra byla 1 dzień na SOR w Nowym Jorku i dostała rachunek 15k dolców. Więc skończ pierdolic. W USA dobre życie mają tylko Ci których przychód to jakieś luźne 10k/miesiąc.
Nie chcę obrażać Twojej siostry ale głupia była i sobie wzięła najtańsze ubezpieczenie gdzie pewnie deductible, czyli to co musisz zapłacić z własnej ręki zanim zacznie płacić ubezpieczyciel, to było właśnie 15 tysięcy. Albo pomijasz fakt że zrobiła sobie jakieś poważne i oryginalne ku-ku.
W USA mając zarobki na poziomie 60k/rok czyli 5k/miesiąc można spokojnie żyć i mieć ubezpieczenie na poziomie 5-8 tysięcy kosztów własnych i resztę pokrywa ubezpieczyciel. Oczywiście poza śmierdzącymi gównem wielkimi miastami typu NYC czy LA. USA to nie Polska gdzie praca poza Warszawą powyżej pewnych sum nie istnieje i TRZEBA żyć w Warszawie.