Moja babiczka pochazi z Chrzanowa
A tak na serio - żaden szanujący się celebryta w świetle kamer nie powie o żadnym kraju/mieście/narodowości że jest "beee!" a wprost przeciwnie, z grzeczności natychmiast zacznie szukać jakichś korzeni w rodzinie wiążących go z danym krajem i jakiegokolwiek charakterystycznego motywu który mógłby wspomnieć (typu pierogi, wódka, polskie kobiety, historia). Zapytajcie się jakiegokolwiek białego celebryty co myśli o Murzynach "uwielbiam Afroamerykanów, moja sąsiadka jest Afroamerykanką!". Cyganie? "Tak kocham Cyganów, mają wspaniałą kulturę i sztukę". Wszy łonowe? "Absolutnie uwielbiam, jestem ich wielką fanką!". Polska? "Moja babcia była Polką i zawsze mówiła mi te śmieszne słowa na sz i cz"... Pierdolona polityczna poprawność