Wysłany:
2010-06-11, 11:54
, ID:
299459
5
Zgłoś
Ja bym tego nie określił jako czegoś żenującego.. Po prostu młody chłopak, który miał okazję zagrać przeciwko swojemu idolowi (być może), chce dostać od niego koszulkę, jako swoistą pamiątkę (nawet nie meczu, ale spotkania). Poza tym to świadczy o Hiszpanach a nie o naszych kopaczach. Mogą być ciency jak woda (i chyba są), ale szacunek przeciwnikowi się należy zawsze...