Amerykanie to totalni debile, jest zator na autostradzie to powinni włączyć światła awaryjne, po to przecież one są! Nie wspominając już o tym, że mogliby z łaski swojej zjechać i zrobić coś w stylu korytarza życia dla nieogarów którzy siedzą w telefonach, zobaczą sytuację o sekundę za późno i na mokrej nawierzchni będą mieli drogę hamowania stanowczo za długą
Amerykanie to totalni debile, jest zator na autostradzie to powinni włączyć światła awaryjne, po to przecież one są! Nie wspominając już o tym, że mogliby z łaski swojej zjechać i zrobić coś w stylu korytarza życia dla nieogarów którzy siedzą w telefonach, zobaczą sytuację o sekundę za późno i na mokrej nawierzchni będą mieli drogę hamowania stanowczo za długą