Ogniem smagane córy koryntu ucieczką pragną się salwować, jednakże wysokość skutecznie nastręcza problemów, gdyż skok ku ziemi uszkodzić ciała ich zacne mógłby. Czekają więc hetery na ratunek od gawiedzi, która to usilnie pomoc nieść próbuje by ciała ich powabne od żaru ocalić.